Drodzy Rodzice!
Często w trosce o rozwój swojego dziecka zastanawiacie się jak stymulować je, by robiło coś lepiej, lub też jakie przeszkody usunąć z jego drogi, aby było mu łatwiej, przyjemniej. Nie inaczej jest z rozwojem mowy Waszych pociech. Rozmawiamy, czytamy książeczki, uczymy wierszyków, ćwiczymy wymowę… Świetnie, tak robią właśnie troskliwi i świadomi rodzice. Dzisiaj chciałabym omówić szerzej jeden z czynników wpływających na rozwój mowy w sposób bardzo znaczący.
Prawidłowy przebieg wielokrotnie powtarzanych czynności pokarmowych, czyli jedzenie i picie, są podstawą sprawnego funkcjonowania całego aparatu artykulacyjnego, który wykorzystujemy w czasie mówienia. Te same narządy biorą bowiem udział zarówno w jedzeniu, jak i tworzeniu dźwięków mowy, przy czym mowa artykułowana rozwinęła się jako czynność wtórna w stosunku do pierwotnych fizjologicznych funkcji gryzienia, żucia i połykania. Z tego powodu dzieci przejawiające zaburzenia w przyjmowaniu pokarmów oraz zaburzenia w rozwoju mowy wymagają w procesie terapii podejścia interdyscyplinarnego zarówno od strony psychologicznej, jak i pediatrycznej, dietetycznej oraz logopedycznej.
Obserwując ruchy artykulacyjne i te wykonywane podczas jedzenia, można zauważyć, że artykulacja jest odwzorowaniem ruchów języka, warg, podniebienia i żuchwy, jakie wykonywane są w czasie przyjmowania pokarmów. Prawidłowy rozwój tych biologicznych czynności warunkuje prawidłowy rozwój sprawności motorycznej narządów artykulacyjnych, a co za Tm idzie – mowy artykułowanej. Ruchy narządów jamy ustnej podczas czynności pokarmowych wykazują wiele podobieństwo ruchów wykonywanych podczas artykulacji głosek. Na przykład otwarcie ust przy pobieraniu pokarmu z łyżki przypomina artykulację samogłosek: a, e; układ zwierania warg podczas ściągania pokarmu z łyżki jest podobny do tego, jaki obserwujemy w czasie wypowiadania spółgłosek: m, p, b; zaokrąglenie warg przy piciu z kubeczka przypomina ułożenie ust podczas wymawiania samogłosek o, u. Przyjęcie kęsa pokarmowego przez wysunięcie i uniesienie języka, to ruch wykorzystywany w artykulacji samogłosek: i, y, natomiast przemieszczenie kęsa na powierzchnie żujące bocznych zębów i uniesienie języka do tyłu, który występuje przy wymowie spółgłosek: k, g, h. W czasie połykania powinno nastąpić zwarcie zębów i uniesienie końca języka w górę, w okolice tzw. wałeczka dziąsłowego, a następnie przesunięcie go w tył ułożonego na nim kęsa pokarmowego. Ruchy te sa podobne do ruchów wykorzystywanych w artykulacji wielu głosek, m.in.: s, z, c, dz, ś, ź, ć, dź, sz, ż, cz, dż, t, d, n, l cz r.
Przyjmowanie pokarmów i picie jest treningiem mięśni warg, języka, podniebienia, policzków oraz mięśni obniżających i unoszących żuchwę. Jest także ćwiczeniem umiejętności skoordynowania ruchów tych mięśni z wdechem i wydechem, co jest niezwykle ważne przy mówieniu. Jemy i pijemy kilkakrotnie w ciągu dnia. Prawidłowy przebieg tych wielokrotnie powtarzanych czynności jest podstawą sprawnego funkcjonowania całego aparatu artykulacyjnego, który wykorzystujemy podczas mówienia.
Zaburzenia związane z przyjmowaniem posiłków (niechęć do gryzienia i żucia), a także ograniczanie posiłków do pokarmów miksowanych, rozgniatanych oraz miękkich, np. potraw mącznych, mięsa mielonego, rozgotowanych jarzyn, mają także negatywny wpływ na mowę. Często zaburzenia przyjmowania pokarmów wynikają z zaburzeń zachowania (np. odmowy przyjmowania posiłków, ekstremalnej wybredności, prowokowania wymiotów, przyjmowania potraw o niewłaściwej konsystencji w stosunku do wieku – dziecko toleruje tylko papki lub płyny), problemów psychologicznych (np. problemów emocjonalnych, sensorycznej awersji pokarmowej, dysfunkcyjnych interakcji rodzice – dziecko) lub nadwrażliwości jamy ustnej.
Warto więc włożyć wysiłek w kształtowanie pozytywnych zachowań dzieci wobec jedzenia. Pomoże to przedszkolakowi w prawidłowym rozwoju mowy, umożliwi także niezakłócony rozwój zgryzu, a przede wszystkim pomoże zbudować dobre relacje w rodzinie. Jedzenie ma przecież (oprócz podstawowej funkcji) dawać radość, sprawiać przyjemność i wzmacniać relacje rodzinne przy wspólnym stole.
zebrała Alina Duszyńska
logopeda
Literatura: