START

Wpływ czytania na dziecko Adaptacja w przedszkolu O stopach naszych dzieci Co kupić dzieciom na święta? Oddycham nosem Jedzenie a mówienie Jak poradzić sobie z izolacją w czasach kwarantanny? Smaczne ćwiczenia logopedyczne Bajka o trzech świnkach - logopedia Jak rozwijać mowę dzieci ? Języczkowe bajeczki Jak rozmawiać z dzieckiem o koronawirusie? Ćwiczenia stóp Pomysły na kwarantanne Zakres ćwiczeń terapeutycznych usprawniających motorykę dużą Umiejętności matematyczne Propozycje ćwiczeń logopedyczne Nawyki a sukces Jak rozwijać koncentrajcę uwagi u dzieci Plecy okrągło wklęsłe Wady postawy - plecy wklęsłe Preorientacja zawodowa Integracja sensoryczna Wady postawy - okrągłe plecy Jak rozwijać kreatywność u dzieci Wszystkiego, czego naprawdę trzeba wiedzieć, dzieci uczą się w przedszkolu Nastaw się pozytywnie! Mowa bezdźwięczna - co to takiego? Propozycje ćwiczeń logopedycznych na wakacje Postawa ciała Wady stóp cz. II Kształtowanie równowagi u dzieci Tekstowa podstrona

Porady dla rodziców

O stopach naszych dzieci

O stopach naszych dzieci - cz. I

 

Większość dzieci stawia pierwsze samodzielne kroki między 13. a 15. miesiącem życia. Niektóre zaczynają jednak chodzić później niż podaje statystyka. Zwykle nie świadczy to o chorobie, tylko o nieco wolniejszym rozwoju ruchowym. Maluch, który postawił już pierwsze kroki, od czasu do czasu przemieszcza się jeszcze na czworakach, gdyż tak jest mu po prostu wygodniej. Już niebawem przekona się do pozycji pionowej. Świat oglądany na stojąco jest przecież znacznie ciekawszy, a samodzielne spacery to niesamowita frajda. Oczywiście nie od razu wszystko idzie gładko. Na początku dziecko na ogół stawia nogi jak kaczka i co chwilę upada. Po pewnym czasie nabiera jednak wprawy w chodzeniu. Obserwujmy je teraz uważnie. Jeżeli cokolwiek nas niepokoi, np. nóżki malca wydają nam się krzywe albo jego chód dziwny czy niepewny, na wszelki wypadek w czasie okresowej wizyty w poradni D poprośmy pediatrę, by przyjrzał się, jak dziecko chodzi. Być może okaże się, że denerwowaliśmy się niepotrzebnie. Jeśli jednak coś rzeczywiście jest nie tak, pediatra skieruje malucha do ortopedy.

Warto wiedzieć, że wcześnie wykryte wady postawy są o wiele łatwiejsze do wyleczenia. Często wystarczy, by dziecko przez jakiś czas nosiło specjalne buty albo nawet zwykłe trzewiki z wkładkami ortopedycznymi.     

Jak literka "O"

Wiele maluchów ma krzywe nóżki. Gdy każemy dziecku stanąć prosto i złączyć stopy, między kolanami zobaczymy sporą szparę. O takich wygiętych w kształcie litery "O" nogach mówi się, że są szpotawe. Wada na ogół sama znika, kiedy maluch kończy dwa lata. Jeśli jednak dziecko zaczęło chodzić już w pierwszym roku życia (gdy ciężar ciała był zbyt wielkim obciążeniem dla jeszcze miękkich kości) lub jest otyłe, to szansa, że szpotawość zniknie, jest mniejsza. Szpotawość zniekształca nóżki na całej długości, gdyż łukowato wygięte są zarówno kości ud, jak i podudzi. Palce stóp zwykle są skierowane do wewnątrz.

Do lekarza powinniśmy się zgłosić, gdy:


nóżki dziecka są wyraźnie szpotawe (sami nie jesteśmy w stanie ustalić przyczyn deformacji

i lepiej, by określił je ortopeda);

wygięcie obu nóżek jest niesymetryczne;

dziecko utyka bądź skarży się na bóle nóg.

Lekarz zbada, czy przyczyną utykania są wady stóp, choroby kości albo mięśni. Zaleci pilnowanie malca, by nie siadał po turecku, gdyż pogłębia to szpotawość. Powinien jak najwięcej odpoczywać w pozycji na klęczkach. Jeśli jeszcze nie chodzi, czasem wystarczy go nie poganiać. Nie prowadzać za rączkę, nie podsuwać chodzika ani mebli ułatwiających wstanie i zrobienie pierwszych kroków. Dzięki temu dziecko dłużej raczkuje i zanim stanie na nogi, jego układ kostny ma czas, żeby dojrzeć.

Zniekształcenia, które się nie zmniejszają, wymagają operacji
Kolano do kolana

Czasem u dobrze wyglądającego, szybko rosnącego trzy lub czterolatka nogi, zamiast się wyprostować, przekrzywiają się w druga stronę. Z pałąkowatych kolan robią się kolana koślawe, czyli tzw. iksy. Gdy dziecko staje na baczność, kolana ocierają o siebie, a między kostkami stóp jest przerwa. Jeśli nie przekracza 4 cm, nie mówimy jeszcze o koślawości - defekt jest prawie niewidoczny. Trzeba jednak obserwować, czy "iksy" się nie powiększają. Koślawość mija zwykle sama około dziesiątego roku życia, nieco szybciej u dziewczynek niż u chłopców.

Do lekarza powinniśmy się zgłosić, gdy:

dziecko ma wyraźnie koślawe kolana;

koślawość się pogłębia.

Dziecko z koślawymi kolanami nie powinno długo stać, szczególnie w rozkroku, musi unikać długich marszów i ćwiczeń obciążających kolana, np. jazdy na nartach, łyżwach. Każmy malcowi często siedzieć na krześle ze złączonymi stopami i szeroko rozstawionymi kolanami albo po turecku.

Lekarz może też zalecić noszenie bucików ze specjalnymi wkładkami z tworzywa, które unoszą stopę po stronie wewnętrznej, zmniejszają obciążenie kolana i korygują koślawość. Powinien je dobrać ortopeda. Jeżeli dziecko jest już w wieku szkolnym, a "iksy" się nie zmniejszają, poprawę można uzyskać jedynie leczeniem operacyjnym. Po zabiegu nogi są unieruchamiane na kilka tygodni w gipsie, a następnie zaczyna się długa rehabilitacja.

Przyczyną koślawości i szpotawości może być krzywica, czyli niedobór witaminy D, niezbędnej do budowy kości. Oprócz zmian w nóżkach pojawiają się zgrubienia na żebrach (tzw. różaniec krzywiczy), zmienia się kształt główki, opóźnione jest wyrzynanie się zębów, dziecko się poci, ma częste infekcje i jest mało aktywne.

W zapobieganiu najważniejsze jest regularne podawanie witaminy D w kropelkach, częste spacery i dieta bogata w wapń i fosfor (mleko, sery, warzywa). Uwaga! Dawkę witaminy D musi ustalić lekarz.

 

Kaczym krokiem

Dzieci, które zaczynają chodzić, stawiają stopy do wewnątrz bądź kierują je na zewnątrz i chodzą jak kaczka - żeby utrzymać równowagę. Taki kaczy chód jest czymś normalnym, dopóki maluch nie nabierze wprawy w poruszaniu się.

Trzeba poradzić się lekarza, gdy:

również podczas odpoczynku stopy są zwrócone nieprawidłowo;

dziecko potyka się podczas chodzenia;

skręca tylko jedną stopę.
Niektóre maluchy pierwsze kroki stawiają jak baletnice - na palcach. Najpóźniej po miesiącu dziecko powinno jednak kroczyć już prawidłowo: najpierw pięta, potem palce. Jeśli tak się nie stanie, należy zgłosić się do lekarza. Być może jeden z przyczepów mięśni łydki do pięty jest zbyt krótki i uniemożliwia pełne ruchy.

Często martwi nas nieprawidłowy kształt i ustawienie stóp malucha.

U noworodka niewielkie nieprawidłowości mogą być skutkiem przymusowego ustawienia w macicy w okresie płodowym. Tego typu zmiany zwykle same znikają bez śladu w ciągu pierwszych trzech miesięcy życia.

Powrót do normy może przyspieszyć masowanie nóżek dziecka zgodnie z zaleceniami lekarza ortopedy. Najlepiej robić to po kąpieli, kiedy stopy są rozgrzane. Jeśli maluch bardzo się broni, masuj mu stopy podczas karmienia, gdy zaabsorbowany jest jedzeniem. Jeżeli stopa w okresie płodowym była długo i mocno przygięta, potrzebne są ćwiczenia przywracające jej prawidłowe ustawienie. Pokaże nam je ortopeda.

lek. med. Agnieszka BILSKA Konsultacja dr Anna Łukaszewska, specjalista rehabilitacji dziecięcej z oddziału rehabilitacji ortopedycznej Centrum Zdrowia Dziecka

www.eDziecko.pl                                                                                                    

 

                                                                                               Zebrała Joanna Tracz

 

 

Aktualności

Kontakt

  • Miejskie Przedszkole Nr 94 im. Małego Księcia w Katowicach
    ul. Rataja 10
    (wejście od strony ulicy Bardowskiego)
    40-837 Katowice
  • (+32) 254-72-65
    mp94katowice@op.pl

Galeria zdjęć